niedziela, 22 czerwca 2008

Do P.

witaj przyjacielu
widzę żeś zdrowy
jak dzisiaj niewielu
i biznes masz...
dochodowy
i uśmiech na twej twarzy
i szczęśliwa rodzina
przez trudy przechodziłeś wiele wiele razy
i zdaje się że to wszystko jako tako się trzyma

lecz nie przyszedłem by ci cukrzyć i cię chwalić
i nie po to by za grzechy potępić
chcę zadać jedno jedyne pytanie
czy będziesz uśmiechał się tak jak teraz
gdy śmierć zapuka do twych drzwi?

stoisz na wzgórzu całkiem sam
i czujesz jak duchy latają wokoło
walczą bez przerwy o duszę twą
ty bronisz się modlisz marszczysz mokre czoło

gdy dasz sobie wmówić że tych duchów nie ma
to przegrasz przyjacielu najważniejsza walkę
gdy usłyszysz jak mówią że diabeł to ściema
odwróć się na pięcie i wejdź na życia arkę

a czas ucieka
nie będziesz żył wiecznie - tego bądź pewien
i odpowiedz mi proszę na jedno pytanie
czy będziesz się uśmiechać się tak jak teraz
gdy śmierć zapuka do twych drzwi?

a czas ucieka przyjacielu
i chociaż jesteś zdrowy
jak dzisiaj niewielu
i biznes masz...
dochodowy
i uśmiech na twej twarzy
i szczęśliwa rodzina
przez trudy przechodziłeś wiele wiele razy
i zdaje się że to wszystko jako tako się trzyma

to jednak nad twą głową nie ma aureoli
dlaczego jej nie ma...?
czy szukałeś?
czy pukałeś?
czy prosiłeś?

znasz Boga? wiesz gdzie ma swą arkę?
czy przegrałeś przyjacielu...
najważniejszą walkę

30.04.2008

0 komentarze:

Prześlij komentarz