i nastał koniec spokojnych dni
koniec czasu i chwil
które kochasz
widziałem czterech jeźdźców
jak naglił ich czas
pędzili pośród chmur i gwiazd
i pośród ruin miast
to łowcy czarnych serc
łowcy pokrętnych dusz
wojna zaraza i śmierć
krew ruiny i kurz
i ziemia zadrżała i miasta się walą
i krew wypłynęła ze szczelin w ziemi
gwiazdy ogniste na ziemię spadają
a księżyc krwawą czerwienią się mieni
biegnij uciekaj... i tak nie uciekniesz
to koniec czasu
koniec nadziei
płacz strach panika twe życie rozetnie
chyba że w sercu (twym)
światło się mieni
twój dom będzie grobem
a schron w górach kryptom
znikniesz z pamięci
z całym swym rodem
gdy sama śmierć
zatnie cię brzytwom
Bóg w obozie koncentracyjnym
-
Wiele zarzutów kieruje się pod adresem Boga. Jednym z nich - najczęściej
podnoszonym przez krytyków wiary - jest zarzut dotyczący zła. Przybiera on
różne f...
12 lat temu