poniedziałek, 3 listopada 2008

Zew

Bill Hybels:
Być może jesteś w miejscu w którym jeszcze nie poznałeś Jezusa jako swojego zbawiciela? To można załatwić jedną modlitwą. Być może jesteś w miejscu w którym czekasz na to, aż Bóg objawi Ci jaka jest twoja służba? To można załatwić serią modlitw.

Ostatnio podziwiając życie płynące na Dworcu Centralnym w Warszawie, słuchałem jak mój nowo zapoznany przyjaciel opowiadał o powołaniu jakie dostał. Mówił że jadąc autobusem przez Warszawską Pragę ujrzał bezdomnego lumpa na przystanku. Gdy człowiek ten uniósł twarz, mój przyjaciel ujrzał w nim Jezusa. I od tamtego momentu wiedział że jego służba będzie miała miejsce właśnie w tamtym miejsc wśród takich ludzi. Bo gdzie jest Twój Chrystus, tam jest Twoja służba.

Ja patrząc wstecz na swoje życie też mogę przywołać podobne wydarzenie. Jakieś dwa lata temu pojawiła się w mojej głowie wizja aby pracować z zaniedbaną młodzieżą z Otwocka. Najpierw chciałem stworzyć silną grupę młodych, wierzących ludzi, działających na rzecz miasta i społeczności. Dostałem wizję Grupy Filadelfia. Potem do mojej głowy zaczęły przychodzić wizję samotnej pracy, chodzenia po biednych osiedlach i po boiskach i służba wśród tamtej młodzieży. Właściwie nic nie musiałem robić w tej służbie. Po prostu chodziłem po tych najbiedniejszych dzielnicach Otwocka i co raz spotykałem jakąś znajomą, młodą twarz. Zamienialiśmy kilka zdań, zapraszałem te osoby na grupki i rozchodziliśmy się każdy w swoją stronę. Bóg od dawna dawał mi wizję służby w tych ubogich dzielnicach Otwocka. Tam widziałem swojego Chrystusa i teraz czekam na dzień, w którym Bóg znów pchnie mnie w tamtą dzielnicę.

Wczoraj rozmawiałem ze swoją przyjaciółką, która mówiła mi że w najbliższym czasie chce bardzo skupić się na służbie, na rozwoju duchowym. Dotknęło mnie to. Też zapragnąłem z nową świeżością służyć Panu. Wiem gdzie jest moje miejsce, gdzie jest mój Jezus. Czuję to w moim sercu już od dawna. Ten zew do służby. Czy Ty wiesz już gdzie jest Twój Jezus?

1 komentarze:

Anonymous pisze...

prawdą jest ze mamy służyc Bogu swoim chrzescijanskim życiem , dawać miłośc innym, dzielić się nią , wkoncu mamy w sobie miłośc Boga :) Życze Tobie Pawełku byś służył Panu dalej z taka pasją , i zaparciem jak do tej pory, byś rozwijał sie w Panu codziennie na nowo...Niech Jezus będzie w każdym miejscu w którym sie pojawisz ..

*Monia*

Prześlij komentarz