wtorek, 11 grudnia 2007

Dzień śmierci!

Dziś był dzień pełen śmierci. Umarły te wszystkie problemy i kłopoty na które skarżyły się dzieciaki z mojej świetlicy. I tak Mariolka i Monika wróciły z Domu Dziecka do siebie do domu. Ania pogodziła się z mamą i powiedziała jej mnóstwo ciepłych słów. Karolinka odrobiła -40 punktów poprzez prace na świetlicy i odrabianie pracy domowej. Jednak Bóg nad wszystkim czuwa. I przynosi przełomy w najmniej oczekiwanych momentach. Chwała mu za to! Teraz czas rozprawić się z papierochami, które cześć dziewczyn popala :P

0 komentarze:

Prześlij komentarz